Forum Vampire Diaries & The Originals |
![]() | Lokalizacja: Forum > Sezon 6 > 6 x 08 - Fade Into You |
o - (0 sekund temu) | |
Kama Pierwotny ![]() Posty: 635 Dołączył(a): Litry krwi: 5980 ![]() | Wasze wrażenia i opinie o odcinku:)![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
ange31 Potępiony ![]() Posty: 653 Dołączył(a): Litry krwi: 1420 ![]() | Wyprany z pozytywnych uczuć, bardziej o to mi chodziło. Bo wcześniej jak dowiedzieliśmy się, że darował życie jednej z sióstr, to wydawać by się mogło, że ma do niej jakiś sentyment. A tu miła niespodzianka, żadnych sentymentów, tylko czysta nienawiść. A wracając do Kaia to może to rodzeństwo które umarło to jeszcze szieci były, a zabił ich gdy spali? Bo to chyba wieczorem się działo. Mniejsza z tym, ale i tak ta cała idea z tymi bliźniakami jest dziwna. Po co ma niby umierać to słabsze ogniwo? Bonnie też kiedyś zabrali magię i jakoś nie umarła. Dla mnie historyjka zdrowo naciągnięta. I tak bardzo przypomina historię rodziny Klausa. Ojciec tyran, nieszczęśliwe rodzeństwo, tragedia w tle, brakuje tylko stukniętej mamusi, ale może jeszcze ją zobaczymy. ![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
WikLOVEwampires Świeżak ![]() Posty: 100 Dołączył(a): Litry krwi: 980 | highway_to_hell a mnie szlag trafia jak Damon mówi, że ''Caroline is hot'' Albo może to jednak obrzydzenie. W każdym razie jakim cudem ona się może komuś podobać, ten jej obrzydliwy brzuch i te biodra, a może ich brak, te brwi, ten paskudny sposób chodzenia, ten irytujący głos, te dzikie oczy, jej charakter, jej włosy, jej styl, jej gumowe czoło, jej wielkie uszy, te krzywe, małe usta. MASAKRA na nogach... |
o - (0 sekund temu) | |
ange31 Potępiony ![]() Posty: 653 Dołączył(a): Litry krwi: 1420 ![]() | Ostatnio postać Caroline denerwuje mnie, ale tak szczerze to osobiście uważam, że Candice jest śliczna. I co więcej podoba mi się bardziej niż Nina, ale to moje osobiste wrażenia. Nie jest może jakąś tam mega pięknością, ale żeby uważać ją za brzydką to taka mała przesada jak dla mnie. No ale są gusta i guściki.![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
Annie1602 Doppelganger ![]() Posty: 243 Dołączył(a): Litry krwi: 29625 ![]() | WikLOVEwampires kazdy moze miecc swoje zdanie, ale ty przesadzasz! Candice nie jest miss jesli chodzi o wyglada, ale brzydka też nie jest,w ogole nikt chyba nie jest, rozumiem, ze mozna gogoś nienawidzić, ale zeby takic rzeczy się czepiać? W ogole raczej nie powinno się tak pisać, bo najpierw wypadałoby spojrzeć samemu w lustro... Nie rozumiem o co ci chodzi z ,,obrzydliwym brzuchem, i biodrami''?! Paskudny sposób chodzenia? Brwi? Irytujący głos? Dzikie oczy? Włosy, styl, gumowe czoło, wielkie uszy, krzywe małe usta???!!! Ty chyba masz chyba jakiś problem? ![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
Adria Pierwotny ![]() Posty: 1322 Dołączył(a): Litry krwi: 1450 ![]() | Odcinek 9/10, wyjaśnię, dlaczego. Nie rozumiem, czemu parkwood budują kosztem Forwood. Czemu to ma być taka nieudolna kopia, nagroda pocieszenia dla Tylera, bo przecież Caro musi dostać Stefan jako główny bohater. Naprawdę w tym odcinku byłam gotowa przyznać, że parkwood nie jest złe, że niech Tyler będzie szczęśliwy i tyle. I zabrał ją do domu, no ok. Ale potem wszystko się spieprzyło. Tyler przykrył ją kocem z 2x21, tym samym, pod którym przytulił wtedy Caro, jak była smutna. I TAK SAMO przytulił teraz Liv. Jakby nie można było dać czegoś innego, prawda? po co. Zrobiło mi się, jako nadal w pewnym sensie shipperc Forwood, dla której scena z kocykiem to świętość, bardzo, ale to bardzo przykro. Przepłakałam ponad pół godziny po odcinku. ;( Drugi minus to shipowanie przez wszystkich SC. WTF? ;/ I sama scenka SC. Niby nie najgorsza, ale niestety już widać po minie Stefana, że zaczynają go te słowa wszystkich ruszać. I "doggy bag"? żenada. No cholera... to jest jej wielki przyjaciel, a daje mu RESZTKI? ja pierniczę. Czemu wgl nie zaprosiła swojego zajebistego Enza? Czy dla niego też ma rsztki? a jeszcze jedną torbę wysyła Klausowi do NOLA? ;D i przperaszam - czemu Elena trzyma stronę Caro? Bo Caro tak ją wspierała po 4x06? ;/ gówno prawda, Caro ślepo trzymała wtedy stronę Stefana ;/ A teraz pozytywy - cała reszta w sumie. - cold opening a'la horror/ cold openingi z Teen wolfa <3 - Kai chciał zabić bliźniaki - DAJESZ, CHŁOPIE!!! - bonkai, ta chemia <3 - Jo - fajna się okazała - Elena & Liam - fajne sceny, dobre zakończenie, au revoir - DE NA KOŃCU! aww <3 - radosć eleny, że Bon-bon żyje. Nina się tak fajnie rozjaśniła, jak słoneczko - Alaric, Stef, Damon i Ms. Cuddles ;D - Damon, po prostu świetny - pomysł z kowenem - tatuś jest popieprzony, produkuje dzieci, by jedno zabiło drugie? A ja mówiłam, że Mikaelsonowie są dysfunkcjonalni. ;D ale pomysł jako taki - bardzo fajny, super prowadzony - narracja z trzech punktów - Aryjczyków i Jo, ich tatusia i Kaia. Jedyny fail - co to, Jo własnego rodzeństwa nie kojarzy? No bez przesady. - rozmowa telefoniczna SE - wyjąwszy wątek steroida, była cute. Taka przyjacielska - Elena ocaliła Jo - Tyler był w odcinku, wow ;p - zakończenie z pagerem ;D O ile zakład, że Kai się nie wydostanie i będzie potrzebować Bon-bon...? ;) PS osobiście nie uważam Candice za cud urody, ale na pewno nie za brzydką. Jest dosyć przeciętna, jak dla mnie, ale raczej w stronę ładności niż brzydoty. Poza tym jest bardzo dobrą aktorką i cudowną osobą (widać po wszystkich wywiadach), nawet jak opowiada o KC i SC, to nie mogę jej nie lubić (chociaż Caro nie znoszę ;p) ![]() R.I.P. TYLER LOCKWOOD ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
Delena@love Świeżak ![]() Posty: 87 Dołączył(a): Litry krwi: 980 | Odcinek był super dużo akcji nowych informacji, a do tego Delena na koniec no cudowny. Już nie mogę się doczekać 4 grudnia Elena zerwała z Liamem!!!!! Nareszcie jest szansa na Delene!jeszcze pytła co się stało z Damonem. <3 Damon boski jak zawsze a z miśkiem i Rick to wg.On naprawdę polubił Bon bon i robi wszystko by ona wróciła.kochany. Caroline jaka wściekła na Stefana. Stefan powinien posłuchać rady chłopaków i być z Caro. Tyler jaki zabijania w Liv "jak ktoś tu przyjdzie będzie miał ze mną dożywiania " dobry Kin to dupek jeszcze zostawił bon bon samą i wziął z mocą pochłoniętą. Czemu ten ojciec Jo jest taki głupi przecież może odrazu zabić Kina lub zrobić żeby tylko Bonnie wróciła a nie zabijać córkę. A że Liv i Luck ją rodzeństwem Jo i Kina to zskakujące. Szkoda że nie było Enzo uwielbiam go. Odcinek 10/10 |
o - (0 sekund temu) | |
cami_angel Wampir ![]() Posty: 20 Dołączył(a): Litry krwi: 955 | Odcinek na plus, fajne wątki, żal mi coraz bardziej Bonnie biedula tyle musi wycierpieć. Co do Liana obawiam się, że jeszcze o nim usłyszymy bo prędzej bardzo drążył temat uleczenia tej dziewczyny przez Elenę a później tak nagle odpuścił, może jest odporny na hipnozę tylko udaję. Delena cóż mogę powiedzieć po ich wspólnych dwóch minut, mam nadzieję, że akcja się rozkręci :-) Chcę ich zobaczyć razem ramię w ramię jak stawiają czoła problemom. Brakowało mi jeszcze Enzo a Caroline mnie wkurza bo obiad jest ważniejszy i jak ona jest zła na Stefana to już zaprosić go nie można do wspólnych od dawna znajomych. |