Forum Vampire Diaries & The Originals |
![]() | Lokalizacja: Forum > Sezon 2 > 2 x 07 - Chasing the Devil's Tail |
o - (0 sekund temu) | |
Kama Pierwotny ![]() Posty: 635 Dołączył(a): Litry krwi: 5980 ![]() | Wasze opinie i wrażenia z odcinka. :)![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
kivi Pierwotny ![]() Posty: 148 Dołączył(a): Litry krwi: 1145 | Mnie sie wydaje ze kołek zajumał Marcel :) |
o - (0 sekund temu) | |
Effy Pierwotny ![]() Posty: 88 Dołączył(a): Litry krwi: 815 ![]() | A odcinek wgniótł mnie w ziemie tak jak Esther widok Ansela. ;p Rozkręciło się. Największy plus odcinka to wszystkie sceny z Klausem <3 Finn- jakoś nie kupuję tego wątku, że zakochał się w Cami. Już opłakał Sage? :( Kalebkol - Kola w nim w ogóle nie widzę. I mam nadzieję, że się nie zakochał w Davinie a jak tak, to niech wróci orginalny Kol a Kaleb niech będzie z Daviną. Elijah ma małą załamkę ale myślę, że nie przyjmie ofery Esther. Bardziej boję się o Rebekę nie wiadomo co jej przyjdzie do głowy. A jeśli Clare w 100% zrezygnuję z Rebeki pewnie wrzucą ją w jakąś czarownicę i zmienią aktorkę :( Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Nie mogę doczekać się następnego odcinka i tego obiadku braci. <3 10/10. ![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
lanfear Wampir ![]() Posty: 25 Dołączył(a): Litry krwi: 915 | Odcinek całkiem dobry. Szkoda, że Klaus zabił Ansela - mógł mieć prawdziwego sojusznika w nim, ale w sumie trudno się dziwić to w końcu Klaus. Nie rozumiem tego zdziwienia niektórych, że Klaus zabił ojca dla Hope. No bez jaj to był dla niego obcy człowiek. Poza tym nie ufał mu do końca i chciał ocalić to co dla niego najcenniejsze czyli swoją córkę. To tak jak powiedział Klaus on wrócił za późno - nie zmieniłby Klausa w dobrego. Sharman jako Kol o wiele lepszy niż Buzolic nie mam nic do aktora, ale Kol w jego wykonaniu irytował mnie strasznie. Chociaż Davina mnie denerwuje to ten ich romasik mi się podoba. Ogólnie Sharman zrobił z Kola postać którą polubiłam. Nie jest już palantem. Nie do końca podoba mi się to, że Hayley jest teraz tylko od brudnej roboty - chyba nie mają na nią ciekawszego pomysłu. Fajnie, że wrócił Jackon. Będzie ma kogo popatrzeć. Poza tym postać całkiem fajna. Zawsze go lubiłam. Finn beznadziejny - to zupełnie inna postać. Nie trawię go jakoś i jeszcze dołączył do stałej obsady czyli nie zginie w najbliższym czasie. Jeśli chodzi o Esther to zupełnie nie widzę w niej Esther z TVD. Alice Evans zagrałaby to lepiej w tym sensie, że ona potrafiła pokazać jednocześnie to współczucie i bezwzględność Esther wobec jej dzieci, a ta babka Sonja Sohn tego nie robi. Myślałam, że na koniec Elijah powie Klausowi, że to on zabił Tatię, ale to jeszcze przed nami i poza tym nie wydaje mi się, żeby ta miłość Klausa do Tatii była taka wielka - raczej zauroczenie. |
o - (0 sekund temu) | |
dejmyn Świeżak ![]() Posty: 136 Dołączył(a): Litry krwi: 980 | Bardzo mi się podobał odcinek zleciał strasznie szybko. Sama się sobie dziwię ale zaczęłam baaaardzo kibicować Kolowi i Davinie :D Ich wspólny czas był tak przepełniony chemią że aż kipiało, trzymam za nich kciuki o ile oczywiście Kol przeżyje po tej końcówce.... Rozmowa Klausa z Anselem <3 później zabicie Ansela, poryczałam się :( mam nadzieję że jakoś uda się go przywrócić. To w jaki sposób Klaus mówił do Elijah pokazuje jego miłość do brata i to że cokolwiek by się nie działo, skoczy za nim w ogień. Jackson naprawdę ma świetne wyczucie czasu, jeśli chodzi o ratowanie Hayley. Pogrzeb Olliego ala Viking style ^^ Rozumiem, setki innych spraw itd, ale Hayley mogłaby się jakoś cieplej przywitać z Elijah :P Liczę na to że Davina jakoś uratuje Kola, bo na Finnie mi nie zależy. Co oni chcą z nimi zrobić? Nie mogę się doczekać następnego odcinka. |
|
|