Forum Vampire Diaries & The Originals |
![]() | Lokalizacja: Forum > Postacie > Stefan Salvatore |
o - (0 sekund temu) | |
Kama Pierwotny ![]() Posty: 635 Dołączył(a): Litry krwi: 5980 ![]() | ![]() Młodszy z braci Salvatore. Brat Damon. Przyjaciele jako ludzie. Wrogowie jako wampiry. Najlepsza przyjaciółka. Lexi. Przyjaźnił się z jednym z Pierwotnych Klausem. Stefan dobrze wychowany, grzeczny, opiekuńczy, sprawia wrażenie poważnego, lojalny w przyjaźni. Uważa,że braterska więź jest ponad wszystko. Stara się kontrolować swoje emocje. Katherina i Elena, miały największy wpływ na jego wampirze życie. Brakuje mu szczęścia do kobiet. Jest jedynym pozostałym doppelgängerem linii Silasa. Zabity przez Juliana. Powracający The Other Side. Postać Stefana przez wszystkie sezony, przechodziła różne fazy, ale jest urozmaicana. Stefan-Ripper i czasy Klefana, chyba były najciekawsze. Co sadzicie o postaci Stefana i jego przemianach przez te 5 sezonów. ![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
ange31 Potępiony ![]() Posty: 653 Dołączył(a): Litry krwi: 1420 ![]() | A ja tylko Damona, bo Stef w pojedynke to nudny i żałosny jest, ale Defan to co innego. Licze na takie Defanowskie zakończenie.![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
_Ianowa_ Rada Nieumarłych ![]() Posty: 447 Dołączył(a): Litry krwi: 605 ![]() | Ja również only Damon. i Nie ma o czym mówić ;p sam Stefek jest bezbarwną postacią. Bardzo lubię Defana, ale np Delenę czy Dalarica uwielbiam <3![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
NataSzmont Czarownica ![]() Posty: 87 Dołączył(a): Litry krwi: 805 | Czy tylko ja jestem zachwycona obecnie Stefanem? Coś się zmienia, staje się tajemniczy, ma swoje sekrety. Robi się obojętny ma morderstwo i mało wrażliwy... To się robi bardzo ciekawe! Myślę, że to Paul zmienia swoją postać i robi to niesamowicie skutecznie:)Nie dość, że bardzo przystojny i zmężniał od pierwszego sezonu to nabiera charakterku- jako zwolenniczka Damona- stwierdzam, że i Stefan robi się świetny. |
o - (0 sekund temu) | |
_Ianowa_ Rada Nieumarłych ![]() Posty: 447 Dołączył(a): Litry krwi: 605 ![]() | Akurat aktualnie oglądałam 4 sezon TVD i nie mogę patrzeć na Stefana. To był chyba jego najgorszy sezon, serio. Denerwuję mnie w każdym odcinku jest beznadziejny. I to jego wieczne, co Elena czuje do mojego brata jak mu jasno powiedziała. w 6 sezonie no faktycznie nie jest tak bardzo irytujący. ![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
flyhigh123 Świeżak ![]() Posty: 230 Dołączył(a): Litry krwi: 990 ![]() | Jak to się stało, że mnie jeszcze nie było w tym temacie? :O Prawdopodobnie wyjdzie mi tutaj dość długi wywód, który pewnie skieruje się mocno w stronę Defana, musicie mi wybaczyć :D Stefan dla mnie jest najbardziej chyba tajemniczą postacią w serialu. Mamy 6 sezon, a ja tak naprawdę dalej nie wiem, która wersja Stefana jest najbliższa tej prawdziwej - Stefan-Rozpruwacz, Stefan-Romantyk, Stefan-Dowcipniś i tak dalej. Najgorsze jest chyba to, że jego potencjał nie jest zupełnie wykorzystywany. Pierwsze objawy tego, że poczciwy Stefcio może być ciekawą postacią mamy dopiero gdzieś pod koniec 1 sezonu, gdy zmaga się z ochotą na ludzką krew, czego kumulacją jest jego zachowanie na Miss Mystic Falls, za co czapki z głów przed Paulem, bo zagrał to rewelacyjnie. Nie zrozumcie mnie źle - Stefan z Eleną byli razem uroczy, dobrze się na nich patrzyło i podobali mi się, ale z perspektywy czasu doszłam do wniosku, że ten pairing blokuje rozwój ich obojga. O ile Elena radzi sobie raz lepiej, raz gorzej, o tyle Stefan został potraktowany kompletnie po macoszemu. Plusem jest to, że wreszcie nie ma tej patologicznej sytuacji, w której Elena co odcinek wisi na szyi innemu bratu, bo to było obrzydliwe. Gdy w 4x11 (chyba) powiedział Elenie, że ta nie ma pojęcia, jak wygląda Stefan, który nie jest w niej zakochany to miałam nadzieję, że to będzie zwiastowało odmianę Stefana, pokazanie jego głębi. Tymczasem oni rzucali go z łóżka do łóżka (Bex - Kath - Ivy), zaliczył jeszcze sejf i utratę pamięci. Najgorsze jest to, że te wydarzenia nie odcisnęły na nim żadnego piętna. Stefan praktycznie się nie zmienił, przez ponad połowę 5 sezonu snuł się bez sensu. Nie dziwię się Paulowi, że chciał, by Stefan na początku 6 sezonu wyjechał - to była jakaś odmiana, bo w pierwotnych planach pewnie miał smarkać w rękaw Caroline :/ Dlatego tak mnie cieszy to, że wreszcie widzimy Stefana trochę innego, mającego swoje tajemnice itp. i to, że inni bohaterowie też zaczynają to dostrzegać - lepiej późno, niż wcale. Mam nadzieję, że wreszcie coś drgnie. Przeraża mnie tylko majacząca gdzieś za rogiem perspektywa Steroline, chyba tego nie zdzierżę. Pisałam już wielokrotnie, dlaczego Caroline do Stefana nie pasuje, nie będę więc się powtarzać po raz enty. Stefan jest postacią wielowymiarową, tajemniczą, a Paul ma na tyle duże umiejętności, by dobrze to pokazać. Nic tylko korzystać, ale nie, bo większość ludzi ma jakąś chorą wizję, że Stefanek jest święty i nie można kalać jego reputacji. Wszystkie te czarno-białe porównania złyDamon-dobryStefan są śmieszne, może ja oglądam inny serial albo mam urojenia. Zgadzam się, że Stefan w MF jest największym cwaniakiem i manipulatorem. Jak teraz widzę ten tekst z Pilota - przez 145 lat byłem samotny, ukrywałem się w cieniu blablabla to nic, tylko boki zrywać. Praktycznie już po 2-3 sezonach było widać, że to, co było w Pilocie, a to, co wydarzyło się w serialu później to dwie różne historie. Paradoksalnie pilot bardzo zaszkodził Stefanowi jako postaci, bo go zaszufladkował i ciężko wyrwać go z kreacji bohatera bez skazy i, o zgrozo, ulepszonej wersji Edwarda. Patrząc na mój avatar można się domyśleć, w jakim pairingu ja Stefana widzę najchętniej. Można mówić co się chce, ale miłość braterska jest w tym serialu ukazana świetnie i z wielu różnych perspektyw. Defan to jedyna słuszna historia miłosna, wszystkie inne dla mnie mogą iść do diabła. Oni razem idealnie się uzupełniają, znają się najlepiej i mogą podbić razem świat, szkoda, że tego nie robią. Dla mnie obecny układ w sławetnym trójkącie jest idealny głównie z tego względu, że bracia mają ze sobą dobre relacje. Oby 2015 rok był dla Stefana dużo, dużo lepszy niż poprzednie, liczę na to mocno. Paradoksalnie od dłuższego czasu jest chyba najbardziej pomijaną postacią w TVD, mimo że teoretycznie na ekranie widać go często. PS. Jak pokażą retrospekcje z życia małego Stefana, w których nie będzie Damona... Albo, co gorsza, te scenki do pary z dzieciństwem Caroline będą miały udowodnić jakieś duchowe pokrewieństwo Steroida... Będę bardzo, bardzo zła, delikatnie mówiąc. ![]() ![]() "Don't you worry, brother - our bond is unbreakable" |
o - (0 sekund temu) | |
ange31 Potępiony ![]() Posty: 653 Dołączył(a): Litry krwi: 1420 ![]() | A ja mu życzę więcej luzu, bo strasznie spięty chodzi. ![]() ![]() |
o - (0 sekund temu) | |
_Ianowa_ Rada Nieumarłych ![]() Posty: 447 Dołączył(a): Litry krwi: 605 ![]() | Ja też uwielbiam Defana <3 dla mnie to najsilniejszy związek w serialu. Dlatego mimo wszystko mam do Stefana sentyment. Ale praktycznie od 5 sezonu nie ma na Jego postać pomysłu. ![]() ![]() |