| Forum Vampire Diaries & The Originals |
 | Lokalizacja: Forum > Postacie > Elijah Mikaelson |
| o - (0 sekund temu) | |
| syl Hybryda  Posty: 283 Dołączył(a): Litry krwi: 2595  | Znany z TVD i teraz TO. Niby ten "dobry" brat. Zawsze w garniturze. Zawsze poprawny do bólu. Nawet jak myśli to kochance brata to pewnie cos w guście "a co ludzie powiedza, nie wypada" Wiecznie na misji uratowania duszy Klausa który wcale nie potrzebuje tak bardzo tego ale co tam, pozostaje niezniechęcony niczym. W TVD był super, groźny, z charakterem, mniej zablokowany przez swoje wyobrażenia o tym co powinien a co nie. W TO lubie go tylko dlatego, że rzuca co jakis czas śmieszne komentarze do Klausa ( "ten okres nazwiemy "nie maluje nic"") ale poza tym nie trawie go. Sztywny, garnitur nie pasujący do bycia wampierem, jakies blokady co do tego że Hejli nie dla niego a potem że ona taka straszna bo jest hybrydą, jakby do brata nie przywykł juz przez tyle wieków. Jak jakis stary pierdziel a nie wampir z krwi i kości. Mało kiedy jest ciekawy.  KILL HER AND THE BABY, WHY SHOULD I CARE?! |
| o - (0 sekund temu) | |
| Adria Pierwotny  Posty: 1322 Dołączył(a): Litry krwi: 1450 | @Allie - elvina to crackship, oczywiście, w serialu w życiu do tego nie dojdzie, ale wg mnie Danielle i Daniel świetnie pasują wizualnie, a zakazana miłość do młodziutkiej czarownicy jest bardzo w stylu naszego Garniturowego Hipokryty. ;p On zawsze wybiera kobiety, z którymi nie może bądź nie powinien się wiązać (Katerina przeznaczona na ofiarę, Elena przeznaczona na ofiarę i zakochana w Salvatore'ch, znowu Katherine jako wróg jego rodziny, Hayley jako wilkołaczyca [ wróg gatunku] ciężarna z jego bratem) - być może w ten sposób chce się ukarać za to, że np. przeszkodził związkowi Tatii i Klausa. Bądź coś innego - boi się związku, więc wybiera kobiety, gdzie związek jest niemożliwy. Tak czy inaczej - Davinka pasuje. Widziałam parę ich scen, zawsze wg mnie jest tam chemia. *__* R.I.P. TYLER LOCKWOOD  |
| o - (0 sekund temu) | |
| syl Hybryda Posty: 283 Dołączył(a): Litry krwi: 2595 | Elajsza zmienil obiekt misji. Teraz pilnuje żeby Hejli Hyla silniejsza co oznacza brak romansu z malym wilczkiem. I dobrze. Za to Gia może być jego nowym hobby. KILL HER AND THE BABY, WHY SHOULD I CARE?! |
| o - (0 sekund temu) | |
| syl Hybryda Posty: 283 Dołączył(a): Litry krwi: 2595 | Postac Elajszy po Red Door jest zupełnie inna. To co wprowadza Esther odkrywa dlaczgo łazi w garniaku i ma problemy z akceptacja swojej natury. dobry nowy portret psychologiczny dla rozwoju tej postaci KILL HER AND THE BABY, WHY SHOULD I CARE?! |
| o - (0 sekund temu) | |
| Nazwa_Uzytkownika Wampir  Posty: 43 Dołączył(a): Litry krwi: 905 | Kocham go, ale ta jego 'miłość' do tej wilczycy jest jednym wielkim nieporozumieniem w tym serialu. ^^ On zasługuje na kogoś lepszego, fajniejszego. |
| o - (0 sekund temu) | |
| Yuri Pierwotny  Posty: 63 Dołączył(a): Litry krwi: 880 | Lubie go za jego styl, szarmancje i dosłownie stoicki spokój, ale ja również nie widzę go w żadnym związku. Jest trochę hipokrytą ale z tej hipokryzji przeważnie wychodzi coś dobrego najlepszym przykładem będzie złamanie obietnicy gdy miał zabić Klausa po rytuale, koniec 3 sezonu. Sorry to był koniec sezon 2 Posty scalone - Adria. |
| o - (0 sekund temu) | |
| ange31 Potępiony  Posty: 653 Dołączył(a): Litry krwi: 1420 | Kiedy wróci do formy? Nudzi mnie jego wątek. Ni on dobry, ni zły. Myślałam, że po praniu mózgu matki zrobi wielką rozpierduche, a on za nianie robi, do tego te psychoanalizy Cami. Kanał.  |
| o - (0 sekund temu) | |
| TVDforever Pierwotny  Posty: 156 Dołączył(a): Litry krwi: 665 | Mógłby też sb przebaczyć Tatię ,bo bez przesady ile lat to było |
Aktualnie Online
Aktualnie serwis przegląda 0 zalogowanych użytkowników, wśród nich są:
Brak zalogowanych.
Statystyki
Liczba użytkowników: 8008 ♥ Liczba tematów: 914 ● Liczba odpowiedzi: 22948 ● Nowy użytkownik: Hermiona0011
Mój profil
Ta strona używa ciasteczek (cookies) i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie i zarządzanie, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.